środa, 10 sierpnia 2016

kredyt

dlaczego w innych krajach tak nie płaczą?! Brali kredyty w swoich walutach, frank podskoczył nie tylko w PL. Nie dostałem żadnych dopłat, a jak nie było mnie stać na spłatę to sprzedałem nieruchomość z kredytem. jestem za tym żeby frankowiczom pomóc i przewalutować ich kredyty, ale warunkiem przewalutowania powinno być zwrot przez frankowiczów różnicy kwotowej pomiędzy tym co spłacili we frankach jak był po 2zł a tym co płacili wówczas posiadający kredyt w PLN. Sami zaciagneliscie kredyty w bankach.Tak jak to robia przedsiebiorcy na rozwoj inwestycji i tak samo jak kredytobiorcy za czasow Balcerowicza.Wszyscy obciazeni w takiej sytuacji niech obniżą spłatę kredytu osobom z kredytami w złotówkach o tyle, o ile ci we frankach mieli niższe raty jeszcze do niedawna. Wy frankowicze już swoje zarobiliście, dlaczego złotówkowicze mają być gorsi. zobowiazaniami idywidualnie co wy chcecie od prezydenta?zeby za was splacil dlug albo obciazyl reszte spoleczenstwa.Dlaczego kredyty braliscie we frankach ktorego kurs sie zmienia mueszkajac w Polsce Dlaczego wy domagacie sie przywilejow w splacie a przedsiebiorcy niewyplacalni mieli konfiskaty majatku.Jezeli nie ma sie zabezpieczenia to nie bierze sie kredytu na mieszkanie - tak jest na calym swiecie. nie rozumiesz , że to nie to samo; kupiłeś mieszkanie na kredyt o wartości np 100 tyś a w tej chwili po 8-9 latach spłacania jesteś winny 200 tyś , a mieszkanie jest warte 85tyś; jesteś uziemiony w tym mieszkaniu do końca życia ;ludzie chcą oddać to co pożyczyli + odsetki ozcywiście  Mi tam akurat "zwisa", mimo ze splacam kredyt we frankach, ale gdyby Bank traktowal umowe zgodnie z tym co jest na niej napisane, powinien DOPLACAC do mojego kredytu. Stawka LIBOR byl ujemny i nawet dodajac marze banku nadal stawka byla ujemna, ale Bank przyjal zero. o jakim umorzeniu frankowiczom kredytów piszesz ? chodzi o przewalutowanie na pln nikt nikomu nie ma zamiaru dawać jakiejś kasy! ty chory na głowę jesteś nic nie rozumiesz z tej sytuacji? jak to mozliwe ze teraz tak dobrze umia liczyc a jak brali kredyty w frankach to mysleli ze frank bedzie caly czasta nisko stal i smiali sie po cichu z kredytobiorcow w zlotowch bo mniej palacili za kredyt a teraz jest odwrotnie to placza moze tym co graja w kasynach tes powinni im zwrocic przegrana bo nie wiedzili ze przegraja przestana płacic raty to ich zlicytują .było brac kredyty w PLNach matoły a nie franków się za chciało cieszcie się że w ogóle jest jaka kolwiek chęc pomocy wam . moim zdanie nie powinniście dostać żadnej pomocy wiedzieliście jakie bierzecie kredyty ze wszystkim trzeba się liczyć szczególnie z kursami walutowymi teraz płaczcie i płaćcie. jaka kolwiek pomoc jest nie uczciwa w stosunku do innych kredytobiorców dlaczego innym nie pomagać tylko frankwiczom którzy niemieli mózgu jak brali kredyty Ja wziąłem w GBP bo dwa lata temu weszła ustawa dotyczącą udzielania kredytów w takiej walucie w jakiej się zarabia. Nie miałem wyjścia... Pytanie. Dlaczego rząd zgodził się na takie warunki skoro już chwilówki online wtedy były problemy w kredytem we frankach? Jakoś tym nikt się nie przejmuję i o tym nie mówi..... pomimo,że jestem ich klientem od lat i spłacam u nich kredyt hipoteczny, nie dopłaciłem do raty 0,23 CHF. Potraktowała mnie jak śmiecia, gdy powiedziałem, że jej bank nie przysłał mi żadnej aktualizacji rat. To może teraz niech idą Ci którzy mają kredyty w złotówkach może państwo zwróci również nam.Do boju prawdziwi Polacy którzy biora w naszych bankach- teraz na nas czas.Biedni nie biorą we frankach. Jestem ciekaw ktorego z naszej góry to dotyczy że robią taki szum
Powiedziałem że chętnie zapłacę, aby mi przysłano jakiś dokument. Powiedziała mi, że mimo że jest konsultantem to ona nie może zapisać informacji o tego typu aktualizacji. Banki traktują nas jak kozy dojne, a ludzi mają za nic, często z góry traktują nas niemalże jak przestępców

kredyt we franku

Większość nowobogackich lubi afiszować się swoim nowoczesnym liberalnym światopoglądem a liberalizm nie przewiduje, żeby państwo spłacało czyjeś długi. Więc do roboty. Nie rozumiem, kazdy kto zaciaga kredyt walutowy jest informowany o ryzyku z tym zwiazanym. Teraz to ma byc kredyt uprzywilejowany? Dlaczego wiec nie obnizyc oprocentowania kredytow zlotowkowych? Gdzieś mam czy pomogą frankowiczom czy nie ale wkurza mnie uzasadnienie, że coś może się negatywnie odbić na kondycji banków. O kondycję Polaków jakoś nikt się nie martwi. Komu ten rząd ma służyć? Nie mieć zdolności kredytowej i brać coś na co mnie nie stać. Nie przypominam sobie, by przed jesienią 2008 r. frankowicze ustawiali się w kolejkach, by zwrócić zyski wynikające ze spadającego kursu w stosunku do tych, którzy brali kredyt w PLN. Coś tu nie gra. Jak nie spłacasz kredytu, to najpierw są karne odsetki a później żądanie natychmiastowej spłaty kredytu a w następnej kolejności przejęcie nieruchomości - to w kogo uderzy ten strajk. Dodatkowo jeżeli ktoś bierze kredyt, to raczej nie posiada zbyt wielkich oszczędności - to co kredytowcy będą wycofywać z banków? I na koniec, po decyzji w sprawie kredytów walutowych frank spadł o ponad 10 gr, czyli jest też korzyść dla kredytowców. Jeżeli czują się oszukani to niech frankowicze idą do sądu a nie chcą obciążyć wszstkich Polaków swoimi nieroztropnymi decyzjami. Trzeba było brać kredyty w złotówkach i byłoby po ptokach.
Nikt wam nie kazał brać kredytów, jak wziąłeś to spłacaj a ja ze podatków nie zyczę sobie spłacać za was.
Panie Prezydencie dobra decyzja dla frankowiczów. niech płaczą i płacą.
Ja spłacam w złotówkach i nie mam do nikogo pretensji bo świadomie podpisałem umowę z bankiem w złotówkach. A dlaczego ci wszyscy "poszkodowani" nie przewalutują swoich kredytów? Bo czekają aż rząd pozwoli im nie spłacać kredytów i zachować nieruchomości. Jedyne co w tej sprawie należałoby zrobić to umożliwić każdemu kredytobiorcy bezpłatne zrezygnowanie z umowy. Taka osoba traci wszelkie prawa do nieruchomości oraz wpłacone pieniądze ale zyskuje czystą historię kredytową. A bank ma nieruchomość i może ja sprzedać na wolnym rynku. I tylko takie rozwiązanie sprawy kredytów będzie do zaakceptowania przez ogół społeczeństwa.
To tak jakbyś nie miał kasy na samochód ale kupił 20 letniego mercedesa po czym beczał, że cię oszukali bo części drogie. Bankom czy obywatelom? Gdzieś mam czy pomogą frankowiczom czy nie ale wkurza mnie uzasadnienie, że coś może się negatywnie odbić na kondycji banków. O kondycję Polaków jakoś nikt się nie martwi. Komu ten rząd ma służyć? Bankom czy obywatelom? Kredyt walutowy zawsze był ryzykiem ,tylko dlaczego teraz tym ryzykantom wszyscy mają pomagać. A gdyby tak frank był teraz po złotówce to co podzielili by się zyskiem .Za ryzyko trzeba płacić. Proste. W 2008 roku na forach pisali, mamy prawo decydować o sobie chcemy kredytów w CHF, to teraz spłacać. Jak się żyje ponad stan to zawsze się to kończy źle. Jak ja brałem kredyt we Frankach to tylko mialem w tej walucie zdolnosc a nie ze chcialem niskie raty, wiele osob tu nie rozumie o co chodzi w tym wszystkim a oskarzaja fraknowiczow